Od substancji szlachetnej do ciała imitacyjnego. Obraz i znaczenie figur woskowych w geście wotywnym

  • Jowita Jagla
Słowa kluczowe: wosk; figura woskowa; wota; ikonografia; symbolika

Abstrakt

W bogatym zbiorze darów wotywnych na niewątpliwą uwagę zasługują wota woskowe powszechne już od wczesnego średniowiecza i wykorzystywane po wiek XX. Wota te miały dużą różnorodność, począwszy od świec po bryły wosku, aż wreszcie woskowe figury często naturalnych rozmiarów, które zaczęły być wykorzystywane w geście wotywnym na przełomie XIII i XIV wieku na północy Europy. W XV i XVI wieku zwyczaj ten upowszechnił się wśród majętnej szlachty niemieckiej, austriackiej i włoskiej. Wykonanie woskowych figur wotywnych wymagało znacznej wprawy, dlatego wytwarzali je specjalnie wykwalifikowani artyści (we Włoszech figury woskowe zwane Boti wytwarzali twórcy określani mianem Cerajuoli albo Fallimagini), klasztory współpracowały z artystami - rzemieślnikami zobowiązując się dostarczać wosk, natomiast rzemieślnicy przygotowywali materiał, czyli drewniane stelaże, naturalne włosy, szklane oczy, farby, tekstylia i brokat. W kolejnych stuleciach produkcja wotów woskowych rozwijała się coraz prężniej, szczególnie na północy Europy, przy czym wytwórcami powyższych obiektów stawali się często mniej zdolni modelatorzy woskowi, rzemieślnicy i piernikarze. Ci ostatni wykonywali głównie figury woskowe o mniejszych rozmiarach, odlewane bądź wyciskane z dwuczęściowych wklęsłych modeli (ten typ wotów przypominał w swojej formie i ujęciu figury z pierników).

Odrębne i dość niezwykłe zjawisko stanowią wotywne figury woskowe (szczególnie dzieci w wieku od trzech do dwunastu lat) fundowane na obszarze Górnej i Dolnej Frankonii (diecezje Bamberg i Wiirzburg) od połowy XIX stulecia do połowy wieku XX. Aktywizacja popularności tego gestu wotywnego okrzepła mniej więcej około 1880 roku, punkt kulminacyjny osiągnął on w latach 1900-1910 i skończył się w latach pięćdziesiątych XX stulecia. Frankońskie wota konstruowano zawsze w podobny sposób: miały one woskowe twarze i dłonie (rzadziej stopy), pozostałe zaś członki wykonywano z drewna, metalu i różnych materiałów wyściełających. Dominującym wzorem dla produkcji owych wotów były lalki, dlatego tak jak lalki miały one na głowach peruki z naturalnych włosów, szklane oczy i otwarte usta. Niezwykle ważną rolę pełniły ubrania, w które odziewano figury, będące naturalnymi, prawdziwymi strojami dzieci (dziewczynki chętnie ubierano w sukienki z pierwszej komunii); co więcej wota te posiadały strój kompletny, a więc ubierano je w autentyczną bieliznę, pończochy, skórzane buciki. Figury ozdabiano różańcami i bukietami kwiatków trzymanych w dłoniach, oraz wiankami na głowach wotów dziewczęcych. Figury ustawiano w szklanych gablotach, witrynach i kasetach wyklejanych niekiedy z tyłu tapetą i podpisywanych na przedniej szybie dłuższym tekstem, który wyjaśniał dane wotantów (imię i nazwisko dziecka, ewentualnie jego rodziców) i czas ofiarowania figury.

Mimo wielu cech różniących frankońskie wota od wotywnych figur z innych regionów, wszystkie te obiekty łączy ponadczasowa i ponadterytorialna idea, w której cytując H. Beltinga „sztuczne ciało przejęło religijną reprezentację żywego ciała [...]”.

Biogram autora

Jowita Jagla

Dr Jowita Jagla – kierownik Działu Historii Medycyny Muzeum Mikołaja Kopernika we Fromborku

Opublikowane
2019-10-21
Dział
Artykuły