Un document original de l’épiscopat français: Pour une pratique chrétienne de la politique

  • René Coste

Abstract

Podstawowy dokument episkopatu francuskiego: O praktykowanie zasad chrześcijańskich w polityce

Aby wytłumaczyć czytelnikowi niefrancuskiemu sens i znaczenie słynnej deklaracji episkopatu francuskiego, zatytułowanej O praktykowanie zasad chrześcijańskich w polityce, można przytoczyć słowa Pawła VI z encykliki Octogesima adveniens: „Postawieni wobec różnych sytuacji, trudno jest Nam dać jedno rozwiązanie, jako rozwiązanie mające wartość uniwersalną. Nie jest to Naszą ambicją ani zadaniem. Wspólnocie chrześcijańskiej pozostawia się analizę obiektywnej sytuacji w ich krajach, wyjaśnianie ich w świetle niezmiennych słów Ewangelii, ustalenie zasad refleksji, norm sądzenia i wskazówek do działania [...]”. W tym też duchu biskupi francuscy mówili na tematy dotyczące problemów francuskich i Francuzów. Wspólnoty chrześcijańskie w innych krajach mają oczywiście inne problemy. Pracę niniejszą można podzielić na pięć części.

  1. OPINIA EKSPERTA

Dokument episkopatu francuskiego ma stanowić instrument dialogu między episkopatem, księżmi i świeckimi, niezależnie od tego, czy są to mężczyźni, czy kobiety. W stworzeniu tego dokumentu dużą rolę odegrał biskup Grenoble Matagrin, ówczesny przewodniczący komisji społecznej episkopatu. On to przewodniczył i ożywiał debaty, działał z werwą..., a nieraz nie gardził humorem liońskim.

Tekst listu jest trudny i dlatego byłoby rzeczą pożądaną powierzyć ten tekst osobie o wielkim talencie literackim, która by napisała go na nowo, na użytek szerszej publiczności, co byłoby rzeczą do zrobienia. Mimo to list stanowi wielkie osiągnięcie, reprezentuje bowiem ogólne stanowisko episkopatu francuskiego.

Zdaniem kluczowym tekstu jest zdanie ostatnie: „Czy tej ewolucji nie można odczytać jako wyjaśnienia naszego Boga, który na początku powierzył ziemię nam wszystkim ludziom, abyśmy się starali, za pomocą Jego łaski, o tworzenie miejsca dla sprawiedliwości i braterstwa?” Inne ważne zdanie z tego tekstu: „Żadna chrześcijanka, żaden chrześcijanin nie może być spokojny, gdy ich bracia, w jakiejkolwiek części świata, są ofiarami niesprawiedliwości, ucisku, poniżenia czy niszczenia”. Całą książkę można napisać na temat tych zdań.

Mówienie o ofiarach niesprawiedliwości i wyzysku w sposób pozytywny to mówienie o realizowaniu sprawiedliwości i wyzwoleniu społeczno-politycznym. Dlaczego chrześcijanie, którzy kierują się motywem miłości ewangelicznej, będącej bezwzględnym wymogiem sprawiedliwości, nie powinni być właśnie w awangardzie walki o sprawiedliwość?

  1. PLURALIZM POLITYCZNY CHRZEŚCIJAN

Katolicy francuscy pokrywają dzisiaj wszystkie pola szachownicy politycznej. Czy to jest dobrze, czy źle? Można stwierdzić, że jest to nowe zjawisko w porównaniu do niedawnej przeszłości. W olbrzymiej większości katolicy są zgodni co do słuszności zasady pluralizmu politycznego. Nie jest jednak rzadkością, że ich wrogość polityczna przekształca się we wrogość prywatną, w nienawiść, oszczerstwa, w zwalczanie się, w osądzanie przeciwnika tylko w kategoriach zła.

Pluralizm polityczny wynika z tego, że Ewangelia domaga się ducha odpowiedzialności, a nie daje zbioru recept, które można stosować mechanicznie. Ponadto przywiązanie się do jednego nurtu politycznego może mieć ujemne następstwa dla Kościoła, jak to wskazuje przeszłość. Wreszcie złożoność problemów w polityce nie może nie wywołać różnorodności punktów widzenia. Można zgadzać się co do pewnych osiągnięć cywilizacji, jak np. co do sprawiedliwego podziału dóbr między wszystkich, a różnić się zasadniczo w doborze środków konkretyzujących ten cel. Pluralizm jest tu gwarantem, że społeczeństwo nie zostanie sparaliżowane w myśleniu i działaniu lub że nie popadnie w anarchię.

Czy potrafimy znaleźć uzasadnienie istnienia dyktatury lub totalitaryzmu? Czy możemy uzasadnić pogwałcenie praw człowieka, ludobójstwo, rasizm, wyzysk jakiejś klasy społecznej, napad na drugie państwo? Wystarczy postawić te pytania, aby wykazać ich absurd. Podstawowym dramatem naszych czasów jest to, że pytania te nie zostały postawione w odpowiednim momencie.

Jest rzeczą ważną, że chrześcijanie zaczynają brać na siebie tę odpowiedzialność i traktują się wzajemnie po bratersku jak ludzie dobrej woli.

  1. KONFLIKTY I WALKI KLAS

Walka klas u jednych wywołuje zgorszenie, a u drugich stanowi klucz do rozwiązania problemów ludzkości.

Problem klas zawiera w sobie wiele pytań, np. gdzie umieścić „białe kołnierzyki” (urzędników), „gwiazdy”, kadry techniczne, intelektualistów itd. W każdym razie klasy są istniejącą rzeczywistością. W kapitalizmie klasy posiadające starają się utrzymać swoje korzyści.

Chrześcijanin nie przeczy, że istnieją konflikty (polityczne, ekonomiczne, społeczne czy kulturowe). Ich działanie może okazać się konieczne dla skutecznej realizacji sprawiedliwości. Ważne jest to, aby przyjąć zasadę sprawiedliwości i prawdy, to znaczy, aby w naszych przeciwnikach widzieć takich samych ludzi. Każdy powinien zaakceptować brata w swym bliźnim, mimo dzielących ich różnic, mimo pretensji i walki.

  1. RUCH KATOLICKI A POLITYKA

Tego problemu episkopat nie przeanalizował dogłębnie. Celem akcji katolickiej jest „szukanie Królestwa Bożego poprzez rzeczy przemijające” zgodnie z zaleceniem Boga. Ruch ten nie powinien jednak stać się blokiem politycznym.

  1. BISKUPI, KSIĘŻA A POLITYKA

List episkopatu mówi także o biskupach i księżach: „Ludzie wśród ludzi, są oni także obywatelami. Mają prawo posiadać swój pogląd w sprawach politycznych i winni się wzajemnie informować, aby się móc wypowiadać ze znajomością rzeczy”. Powinni interesować się polityką, ale umieszczać ją w ramach swojej misji pastoralnej, to znaczy winni bezinteresownie służyć bliźniemu bez szukania okazji do zagarnięcia władzy dla siebie, winni szerzyć braterstwo, sprawiedliwość i pogodzenie się ludzi i uważać, że czynienie tego jest znakiem Boga, który jest Miłością.

Published
2020-05-01
Section
Articles